Przy piwie o Scrumie na Clubhouse

A tu nie ma kamery? No właśnie o to chodzi, że bez kamery! Jeżeli bez kamery to swobodniej, w domu, przy piwie i bez zbędnego nadęcia. Tak wyglądało nasze pierwsze spotkanie na Clubhouse.

Clubhouse - dlaczego warto

Od dawna szukaliśmy miejsca gdzie możemy podzielić się z wami tym co dla nas istotne. Ma być prosto, funkcjonalnie i przede wszystkim na temat. Rozwój aplikacji Clubhouse obserwujemy już od jakiegoś czasu. Ponad 8,1 mln pobrań w lutym tego roku na całym świecie robi wrażenie, ale z naszego doświadczenia to nie jest najważniejsze. Zaletą tej aplikacji jest przede wszystkim jej innowacyjny charakter. To tu swoim doświadczeniem dzielą się eksperci i CEO wielkich firm, i możemy zadać im pytanie. W skrócie są tam tylko te osoby, które dostaną zaproszenie (odezwij się do nas jeżeli potrzebujesz zaproszenia) i są rzeczywiście zainteresowane danym tematem, chcą wyciągnąć dla siebie jak najwięcej ze spotkania. Jasna forma komunikacji, nikt nikogo nie zagłusza. Można powiedzieć, że jeśli rozmowa jest ciekawa i merytoryczna to wystarczy tylko dźwięk, obraz jest zbędny i by tylko rozpraszał. Wchodząc do pokoju na Clubhouse mogę w każdej chwili sprawdzić inne rzeczy na telefonie, czy napić się tytułowego piwa, swobodnie bez przyciągania wzroku innych uczestników.

screen clubhouse

Dla nas to idealny ekosystem do mówienia o Scrumie. Chcemy o tym mówić, bo z jednej strony cały czas ulepszamy zwinne zarządzanie, a z drugiej chcemy się dzielić tym co już osiągnęliśmy.

Pierwsze szkolenia, czyli rysowanie statków

Kiedy zaczynaliśmy interesować się zwinnym zarządzaniem w 2013 roku rynek był na tyle mały, że nie było dla nas odpowiedniej osoby, która wprowadziłaby nas w zagadnienia Scruma. Czekaliśmy na nią trochę jak na rycerza na białym koniu - mówi Bartosz Bliuj-Stodulski, CEO Laboratorium EE.
Moje pierwsze szkolenia to rysowanie przez prowadzącego statków na szybie i nasze pytania o co w tym chodzi -  przypomina w dyskusji Janek Krupiński, Scrum Master w Laboratorium EE.
Po szkoleniu większość osób nie wierzyła, że Scrum rozwiąże ich problemy, że Scrum może im pomóc - zaznacza Bartosz Bliuj-Stodulski

Jednak wiedzieliśmy, że potrzebujemy framework’u zarządzania, który rozwiąże problemy komunikacyjne, uprości pracę w procesie wytwarzania.

Z doświadczenia wiem, że kryzys, reorganizacja firmy to świetny moment na wprowadzenie Scruma - przypomina Bartosz Bliuj-Stodulski.

Pracując już kilka lat w Scrumie, wciąż doskonalimy swój warsztat zwinności. Wśród najbardziej oczywistych korzyści tego modelu są: jasny podział ról, każdy wie za co odpowiada, a to diametralnie upraszcza i porządkuje sprinty. Innowacją którą ostatnio testujemy to Product Owner po stronie klienta - artykuł przeczytacie na naszym blogu.

Spieramy się o rolę Scrum Mastera

W trakcie dyskusji dużą uwagę poświęciliśmy pytaniu o rolę Scrum Mastera. Kim powinien być Scrum Master? Jakie kompetencje powinien posiadać? Czy szeroko rozwinięte kompetencje menedżerskie wystarczą? Czy główną osobą odpowiedzialną w procesie wytwarzania jest Scrum Master? Clubhouse rozbudził ciekawą dyskusję, wymianę doświadczeń co jest bardzo inspirujące i motywujące do dalszej pracy. Zastanawiamy się czy Scruma można by wprowadzić w innych zespołach firmy. Czy jest zarezerwowany tylko dla sfery deweloperskiej? Czy sprawdziłby się w zespole administracyjnym i komunikacyjnym? - te pytania nadal pozostają otwarte. 

Po pierwszym spotkaniu takie wnioski zebrał moderatorujący rozmowę na Clubhousie - Daniel Potkański:

  1. Nie oczekujmy, że Scrum będzie działał bez managementu. Zadaniem managementu w Scrumie jest stworzenie środowiska dla samoorganizujących się zespołów. 
  2. Coachowanie zespołu może zaistnieć tam, gdzie jest wystarczający poziom umiejętności samoorganizacji. Dopóki tego nie ma, czasem trzeba narzucić rozwiązanie z intencją nauczenia samosterowności w kolejnych iteracjach.
  3. Scrum Master - servant leader. Manager który inspiruje działanie i wyznacza cele zmiany, który wspiera (servant) ale i monitoruje realizację celów (leader).

Już wiemy, że trudno na jednym spotkaniu wyczerpać wszystkie tematy dookoła Scruma, a zwinna transformacja to proces ciągły.

Chcemy was zaprosić na kolejne spotkania, gdzie dalej będziemy dzielić się tym co przynosi praca w Scrumie i jakie daje korzyści. Przy piwie, na luzie ale w punkt i na temat. Dołącz do klubu Laboratorium EE na Clubhouse. Jeżeli masz pytania lub propozycje tematów do rozmów, napisz do nas!